Brak miejsca na pieczątki w dowodzie i co dalej???

[SDI]

Witam,
mam pytanko - ktoś może wie czy kolega Grygy o którym się trochę naczytałem na forum jeszcze tu zagląda,i czy ktoś ma może aktualne namiary na niego?
Potrzebuję pomocy w montażu nawigacji columbus do OII 2007r
Z góry dzięki za każdą pomoc

[piernik]

Brak miejsca na pieczątki w dowodzie i co dalej???

Posadam starego Goflika z 78 roku na czarnych blachach i kończy mu się przegląd techniczny. W dowodzie jednak brak już miejsca na kolejne pieczątki ze stacji diagnostycznej. Jak wygląda procedura w takim przypadku?? Czy jestem zmuszony do zmiany dowodu a zarazem tablic na nowe (co oczywiście pociąga za sobą dodatkowe koszty)??? Czy istnieje jeszcze coś takiego jak wtórniki dowodów??
Nie ukrywam że nie po to kupowałem tego strupka na PRLowskich blachach żeby teraz zakładać nowe, białe z unijnymi gwiazdkami.....jak to będzie wyglądać :wink: , o naklejce na szybę nie wspomnę. Totalnie zaburzą oldschoolowy klimat auta, jeszcze mi piesek z kiwającą głową tylnej półki wpadnie w depresję :lol:

Znacie jakieś rozwiązanie żeby ustrzec się zmiany tablic??

[Agamek12]

Z tego co pamiętam, to po "skończeniu się" dowodu musisz iść po nowy dowód, tablice, naklejkę i (choć akurat tego chyba nie będzie potrzeba) książkę pojazdu...

No i nie piszesz - ale czy to jest dopiero co kupione auto? Jeśli tak i jeśli chcesz je zarejestrować na siebie to i tak nie możesz zostawić sobie czarnych tablic...

[Wojtas_Poznań]

można jeszcze zarejestrować jako zabytek :idea: kiedyś takie coś przynajmniej było wtedy dostaje się zółto-pomarańczowe tablice z czarnymi literkami - mega wypas i kiedyś chyba była nawet zniżka w OC na takie auta :?: a jak coś pokręciłem to sorki... pamiętam że kiedyś coś takiego obiło mi się o uszy w PZU .... a że człowiek stary, to i z pamięcia może być różnie :szeroki_usmiech

[Agamek12]

Wojtas_Poznań, można płacić mając żółte tablice OC na kilka dni, nie trzeba robić przegladu technicznego. Ale: najpierw trzeba mieć opinię rzeczoznawcy i (co moze być czasem upierdliwe) w przypadku wyjazdu zagranicę takim autem trzeba mieć zgodę konserwatora zabytków (czy kogoś takiego)... (tak mi się obiło o uszy)

[b707]

Re: Brak miejsca na pieczątki w dowodzie i co dalej???

Posadam starego Goflika z 78 roku na czarnych blachach i kończy mu się przegląd techniczny. W dowodzie jednak brak już miejsca na kolejne pieczątki ze stacji diagnostycznej. Jak wygląda procedura w takim przypadku?? Czy jestem zmuszony do zmiany dowodu a zarazem tablic na nowe (co oczywiście pociąga za sobą dodatkowe koszty)??? Czy istnieje jeszcze coś takiego jak wtórniki dowodów??
Nie ukrywam że nie po to kupowałem tego strupka na PRLowskich blachach żeby teraz zakładać nowe, białe z unijnymi gwiazdkami.....jak to będzie wyglądać :wink: , o naklejce na szybę nie wspomnę. Totalnie zaburzą oldschoolowy klimat auta, jeszcze mi piesek z kiwającą głową tylnej półki wpadnie w depresję :lol:

Znacie jakieś rozwiązanie żeby ustrzec się zmiany tablic??

Jedziesz na przegląd. Robisz go i dostajesz potwierdzenie na kartce. Z kartą idziesz do urzędu i tam wyrabiasz nowy dowód.
Tablic nikt nie powinien Ci kazać zmieniać. Znam ludzi którzy po zmianie dowodu w ostatnim czasie nadal mają czarne blachy.

Ja np w Srebrnej mam białe NIE unijne blachy. Wymieniłem tylko dowód i naklejki na tablicach.
pzdr

[ Dodano: Wto 31 Maj, 11 16:15 ]

Wojtas_Poznań, można płacić mając żółte tablice OC na kilka dni, nie trzeba robić przegladu technicznego. Ale: najpierw trzeba mieć opinię rzeczoznawcy i (co moze być czasem upierdliwe) w przypadku wyjazdu zagranicę takim autem trzeba mieć zgodę konserwatora zabytków (czy kogoś takiego)... (tak mi się obiło o uszy)

Z tego co pamiętam to nawet przy wyjeździe poza granice województwa potrzebna jest zgoda.


EDIT:

Poczytaj to:

http://www.um.warszawa.pl/zalatw-sprawe-w-urzedzie/sprawa-w-urzedzie/wymiana-dowodu-rejestracyjnego-z-powodu-braku-miejsca-na-

Nie ma mowy o potrzebie wymiany tablic. Jedynie w przypadku nowych musisz je zabrać ze sobą by Ci naklejki zmienili

[ooooo5o]

Zarejestruj jako zabytek. Ja zrobiłem tak z wołgą KLIK
Jak na razie same korzyści - potrzebujesz auta to opłacasz np na miesiąc, jak nie to nie. Z resztą na tych blachach jest lans !! 8) 8) 8)

Na fotkach są jeszcze numery próbne, później cyknę fotkę z zółtymi blachami, zobaczycie różnicę

[4x4BKF]

spokojnie wyrobisz nowy dowód na czarne blachy a badanie techniczne dadzą ci na kartce z którą pójdziesz do wydziału komunikacji.

Żołte tablice - może uzyskać każde auto które skończyło 25 lat i a dany model był znaczącym elementem automobilowej historii czyli Golf spokojnie się kwalifikuje.
Badanie techniczne tylko przy przejściu na żółte blachy, OC możesz mieć okresowe jak wspomnieli.
Zgoda konserwatora zabytków na wyjazd poza nasz obszar celny tylko dla aut sprzed 1945r.

[Techno200]

wiekszosc samochodow z zoltymi moze nawet za granice jechac, tylko te najstarsze, chyba cos od 50 lat w gore nie maga bez zezwolen itp.

[ Dodano: Wto 07 Cze, 11 23:05 ]
ooooo5o :

te wolge w Polsce kupiles czy za Buga???

[piernik]

W żółte nie chcę się ładować, zbędny koszt i nie ja będę właścicielem pojazdu. A żeby nie płacić OC to mogę załatwić pisemko od konserwatora o wartości historycznej i to też umożliwi zawieszanie OC. Drugi plus to konieczność doprowadzenia stanu po wypadku z czyjejś winy do stanu przed wypadkiem bez względu na koszty. Także nie ma sytuacji w której ubezpieczyciel stwierdza szkodę całkowitą, płaci 500 zł i "spierdalaj pan".
W tym tygodniu pojadę na przegląd i zobaczymy co tam powiedzą.
Dzięki za odpowiedzi.